Istnieją różne warianty oświetlenia i różne sposoby na to, by stawało się ono funkcjonalne. W zdecydowanej większości przypadków korzystamy z dość standardowych lamp uruchamianych za pomocą włącznika ściennego. W XXI wieku mamy jednak dostęp także do innych możliwości. Niektóre z nich są związane z działaniem czujników ruchu, pod wpływem których włączają się źródła światła nie tylko na zewnętrznych częściach posesji. Okazuje się, że opcje tego typu potrafią się doskonale sprawdzać także w zupełnie innych okolicznościach.

Praktyczne czujniki Plafoniera wyposażona w sensor ruchu jest świetna w sytuacji, gdy chcemy mieć pewność, że w danym miejscu światło będzie zawsze wtedy, gdy się w nim znajdziemy. Przykładem pierwszym z brzegu są korytarze w blokach mieszkalnych. W całkowitych ciemnościach, kiedy wracamy do domu, trudno jest znaleźć przycisk uruchamiający lampę. Lepiej, jeśli działa ona właśnie na czujnik. Wtedy wystarczy się pojawić w jego zasięgu, a pomieszczenie równomiernie się rozświetli.

Taka plafoniera się opłaca Sporym atutem lamp tego rodzaju jest oszczędność energii, ponieważ zapalają się wtedy, kiedy powinny. Nie ma także ryzyka, że ktoś zapomni ich wyłączyć. Plafoniery takie są spotykane w różnych lokalizacjach, między innymi w toaletach publicznych oraz placówkach medycznych. Działają automatycznie, co czyni je szalenie praktycznymi. Wykonane są najczęściej w technologii ledowej, więc zaliczamy je do grupy ekonomicznych lamp o długiej żywotności.

Tym samym inwestycja w nie jest uzasadniona aspektem finansowym.